Ocena: 5

Afro Kolektyw

Pijany mistrz


Zdjęcie Afro Kolektyw - Pijany mistrz

Świat się zmienia – Niemcy przegrywają, biskupi dostrzegają „pozytywne przymioty” homoseksualistów, a Afro Kolektyw prezentują słaby singiel. Co tutaj konkretnie kuleje, lekko się zataczając? Przede wszystkim nijaki podkład, w którym, przy wytężeniu dobrej woli, można by dostrzec późne Wilco, przeważnie słyszymy raczej Grupę pod Budą albo Ryśka Rynkowskiego „in his prime”. Afro Kolektyw są w tym utworze muzycznie i tekstowo „za młodzi na sen, za starzy na grzech”, co może być ironią, jakimś rodzajem świadomego rozmamłania, ale budzi ono mieszane uczucia. Oczywiście naszym milusińskim (czy jest zespół, któremu bardziej grozi zagłaskanie na śmierć?) wybaczymy wszystko, gdy przywalą przez łeb zdaniami ze słów Michała Hoffmanna, ale pod tym względem też jest przeciętnie. Obok robiących wrażenie fragmentów takich jak mój ulubiony w twórczości tegoż poety motyw (tym razem wampirycznego) sobowtóra (piękna kontynuacja wątków Hoffmanna żyjącego lat temu dwieście), pojawiają się przejawy mętnego przekombinowania („riposta na ciągły zapytania znak to lśniący wykrzyknik ze szkła, choć on niestety ma też pewien garb”). Tak jakby Afrojax, dążąc do kolejnego punchline'u, sam się zakiwał. Wiem, że płaczę jak Szwed, któremu nie dowieźli śledzia, ale brakuje mi w tym kawałku o kilku głębszych jakiejś głębi.

Piotr Szwed (17 października 2014)

Oceny

Paweł Sajewicz: 8/10
Jędrzej Szymanowski: 5/10
Michał Pudło: 4/10
Średnia z 3 ocen: 5,66/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: szwed
[19 października 2014]
Po pierwsze, nie znam Michała Hoffmana prywatnie, więc sugerowanie jakiś mętnych relacji, które wpływają na tę recenzję jest absurdalne. Po drugie, nie wiem, czy Afrojax jest raperem (nie uważam się za eksperta od rapu), ale bywa poetą (tzn. zdarzają się w jego tekstach fragmenty naprawdę imponujące - nie tylko na tle zazwyczaj nieporadnych językowo hip-hopowców), a to jest w moim oczach cenniejsze niż bycie raperem. Po trzecie, biorąc pod uwagę ilość sprzedanych płyt czołowych hip-hopowców i gwiazd mainstreamu, to naprawdę dużo większe pieniądze da się dziś zarobić, grając konwencjonalny rap niż piosenki, a więc z tym skokiem na kasę to argument mało przekonujący. Zagłaskanie na śmierć na pewno nie grozi im z tego powodu, że są "kolegami Porcysia" albo i nawet jak napisałem ironicznie "naszymi milusińskimi", ale dlatego, że są po prostu zjawiskowi, choć, jak pokazał ten singiel, zdarzają im się przeciętne numery. Zespół został doceniony w tak dużej ilości, tak różnorodnych mediów, przez krytyków reprezentujących różne gusta i pokolenia, że sugerowanie jakiegoś kolesiostwa, układów, delikatnie mówiąc, nie jest przekonujące. Choć w sumie, to miło jest usłyszeć, że ktoś wierzy, że macki Porcys czy Screenagers oplatają polski showbiz i decydują o sukcesach czy porażkach.
Gość: @czytelnik
[19 października 2014]
a jaka roznica? znajomi nadal piszą recenzje znajomym i zawyżają przy tym oceny
Gość: czytelnik
[19 października 2014]
obstawiałbym, że oni się stali kolegami Porcysa właśnie dlatego, że część redakcji doceniła ich muzykę, a nie na odwrót
Gość: smutna prawda 2
[19 października 2014]
"czy jest zespół, któremu bardziej grozi zagłaskanie na śmierć?" - może przypomnijmy sobie czemu, a mianowicie czemu koledzy Porcysia dostają propsy za swoje pseudorapsy od tak długiego czasu, że co mniej kumaci już sami zaczęli wierzyć, że Afrojax jest raperem. Ktokolwiek ogarnięty w rapie śmieje się po przesłuchaniu paru zwrot Afro Kolektywu, a ostatnia płyta, czyli skok na kasę dla ubogich oczywiście w 'światku' spotkała się z uznaniem że to klasowy wyskok w stronę inteligentnego popu. Takiego wała. Nie znam bardziej przereklamowanego bandu niż Afro Kolektyw i wy sami pewnie tez nie.
Gość: smutna prawda
[18 października 2014]
Nie ma szans. Hoffman kumpluje się z oboma redakcjami i do tego pracuje w trójce. Nie napisał dobrego tekstu od kilku dobrych lat ale jak to powiedzieć dobremu znajomemu wiec zamiast tego liżą po jajach ale z mniejszym przekonaniem
Gość: observe
[18 października 2014]
Jeszcze tylko negatywna recenzja na porcysie i polski niezal weźmie rozwód z afro kolektywem.
Gość: alojzy
[17 października 2014]
IESV IAK CHVIOVO :(((((((((
Gość: ertertertert
[17 października 2014]
cała płyta 5/10 :/
Gość: Jaroszek
[17 października 2014]
Tak bardzo mi przykro, że muszę się z recenzentem w 100% zgodzić :(

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także