Ocena: 4

Pavilon M2

Safety About Your Glass Face

Okładka Pavilon M2 - Safety About Your Glass Face

[Free Dimension Records; 2005]

W tym roku na łamach screenagers.pl opisywaliśmy już kilka płyt zespołów z nietradycyjnych krajów, jeśli chodzi o częstotliwość występowania w nich dobrych albumów z kręgu muzyki niezależnej. Była Austria i Finlandia. Były Włochy i Belgia. Tym razem nie będziemy odbywać dalekiej podróży i na krótko zajrzymy do naszych południowych sąsiadów. Cel wycieczki: Hradec Kralove.

To właśnie z tego miasta pochodzi zespół Pavilon M2, o którego istnieniu warto wspomnieć z pewnego prozaicznego powodu. Kiedyś sława grupy być może wykroczy poza rejon Europy Środkowej i będziemy mieli kłopot przyznając się, że nie zauważyliśmy ich debiutu. Informuję zatem, że album "Safety About Your Glass Face" został dostrzeżony. I nie było to tylko spowodowane "zachęcającym" sloganem o czeskiej odpowiedzi na Radiohead. Płyta ma także ładne opakowanie, dzięki któremu można polubić digipacki. Kartonik posiada również prawie trójwymiarowe zdjęcia, teksty i adres wytwórni. Na tym złośliwości zakończę i przekaże jakże odkrywcze spostrzeżenie o inspiracjach grupy:

Jestem przekonany, że członkowie Pavilon M2 zanim skosztują na śniadanie kanapek z praską szynką, poprzedzają konsumpcję tego zacnego specjału co najmniej jednokrotnym obcowaniem z "The Bends" i "OK Computer". Zastrzec należy, że pomimo nadzwyczajnego przerostu cudzych konceptów nad własnymi, album nie jest w ordynarny sposób kalką wspomnianych wyżej dzieł. Kopią być nie może, ale bezsensem byłoby w tym miejscu rozwodzenie się o możliwościach artystycznych uczniów i mistrzów. Pozostawmy więc rozważania na temat konotacji twórczości czeskiego zespołu i Radiohead. Bowiem wystarczająco w tym temacie wypowiada się poprzez "Safety About Your Glass Face" sama grupa.

Próbą zaintrygowania słuchacza przez Pavilon M2 jest zahaczający niemalże o emo "From Exhausted Ministration". Muzycy usiłują być nieco bardziej przekonujący w "Saphire", gdzie w największych proporcjach serwują, charakterystyczne dla całości, rozlewające się partie gitar. Całkiem interesująco wypada także "Four Seasons of the Cube". Gdyby tak rozwinąć linię basu i zagrać o dwa tempa szybciej zaczęłoby się robić metalowo. Dość reprezentatywny dla "Safety About Your Glass Face", pomimo najbardziej zwięzłej formy, wydaje się być "Desperate Legacy". Utwór do odsłuchania znajduje się na stronie zespołu http://www.pavilonm2.com/. Poznając "The Sea Clif", drugą piosenkę zamieszczoną tamże, można dobrze wyrobić sobie zdanie o twórczości Pavilon M2.

Kto wie, może następnym razem będzie lepiej. Może Czechom uda się wydostać z kałuży sztampy i schematów. O rozwój stylu nie trzeba chyba się obawiać. Kolejny album nagrany w podobnej konwencji byłby artystycznym samobójstwem nie mogącym liczyć nawet na przychylność rodzimej krytyki zachwycającej się na wskroś odtwórczym debiutem. Zatem trzymamy kciuki za Pavilon M2? No pewnie, w końcu niedługo Święta.

Witek Wierzchowski (18 grudnia 2005)

Oceny

Witek Wierzchowski: 4/10
Średnia z 1 oceny: 4/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także