Ocena: 9

The Shins

Chutes Too Narrow

Okładka The Shins - Chutes Too Narrow

[Sub Pop; 21 października 2003]

W pierwszym rzędzie siedzieli ci, którzy oczekiwali. Na dyplomy, czerwone paski, nagrody. W drugim ci robiący tło. Klasowa szara masa. A na końcu The Shins. Czterech ubranych w niemodne garnitury dziwaków, marzących tylko o tym, by to całe pieprzone zakończenie roku wreszcie dobiegło końca. Będzie można wreszcie odetchnąć świeżym powietrzem, pójść na piwo, a potem w stanie lekkiego upojenia pograć w piłkę.

Shins 1: Panowie, nie sądzicie, że w tym roku zrobiliśmy zajebistą płytę?

Shins 2: No.

Shins 3: No.

Shins 4: No.

Shins 1: No właśnie. I tytuł ma fajny.

Shins 2: No.

Shins 3: Ale gorszy niż poprzedni.

Shins 4: No coś Ty, "Chutes Too Narrow" jest lepsze niż "Oh, Inverted World"

Shins 3: Sama płyta tak, ale tytuł gorszy.

Shins 1: Tak sądzicie? Mi się obie podobają tak samo.

Shins 2: No.

Shins 3: A mi się bardziej podoba ta nowa. Wiadomo, nowa, dojrzalsza, i te sprawy. Wiecie, nasze młodsze dziecko.

Shins 1: Taaa... Mówiłem wam już, że "Piper At The Gates Of Dawn" to najlepsza płyta Pink Floyd?

Shins 4: Mówiłeś, przy powstawaniu "Mine's Not A High Horse", hihi.

Shins 1: Oj, myślicie, że krytycy będą się czepiać, że to podobne do tamtych klimatów?

Shins 1, Shins 2, Shins 3, Shins 4: wszyscy wybuchają gromkim śmiechem

Shins 3: Chodźcie po jeszcze jedno...

...(mija 5 minut)...

Shins 4: Ale sami przyznacie, żeśmy zajebistego openera walnęli na płycie.

Shins 2: No.

Shins 3: "Kissing The Lipless" jest super. Wszyscy krytycy to chwalą, a na Allmusic nawet ptaszek jest obok tego kawałka.

Shins 1: Jeszcze obok dwóch jest. Obok "Saint Simon" chyba...

Shins 4: Tak, ale nie ma co się dziwić, to też fantastyczna piosenka. Podoba mi się jak w ok. 80 sekundzie wpletliśmy te skrzypce i to lalalala i tak melodia się zmienia.

Shins 3: No, to chyba mój ulubiony kawałek na tej płycie.

Shins 1: Mój, obok "Fighting In A Sack". To jest dopiero niewąska piosenka. Taka pixiesowska, mamy dar do tworzenia takich zajebiście skocznych fajnych melodii. No i z Hot Hot Heat mi się kojarzy.

Shins 2: No.

Shins 3: Ja lubię tę harmonijkę tutaj, ale i niezły wokal, no, przedni kawałek.

Shins 4: Moja stara mówi, że ta płyta ma taką atmosferę lat 60-tych.

Shins 1: Przecież twoja stara, w latach 60-tych. to dwóch lat nawet nie miała!

Shins 1, Shins 2, Shins 3, Shins 4: wszyscy wybuchają gromkim śmiechem

Shins 4: No wiem, chodźmy lepiej po następne.

...(mija 5 minut)...

Shins 1: Kurde, ale całe "Chutes Too Narrow" jest kapitalne. No, bo takie "Young Pilgrams", "So Says I" lub "Pink Bullets" to doskonałe popowe kawałki. Lub kolejny optaszkowany - "Turn A Square" - uwielbiam.

Shins 2: No.

Shins 4: Ale ten ostatni kawałek moglismy sobie darować. "Those To Come" nie jest niezbędne.

Shins 3: No ale wiesz, pluliby się w wytwórni, gdybyśmy dali im półgodzinny materiał.

Shins 4: Też fakt, a i przecież z tym kawałkiem nasza płyta jest jedną z lepszych w tym roku.

Shins 1: Bez wątpienia. Strasznie ją lubię. Ostatnio nie słucham nic innego. Takie fajne uczucie po tym jest, ten no... no wiecie, takie na wpół euforyczne.

Shins 4: Dobrze powiedziane. Może faktycznie tak jest, że przypomina to czasy Beatlesów i w ogóle. Taki nieagresywny, ale mimo wszystko fantastyczny i ambitny pop.

Shins 2: No.

Shins 3: Myślicie że będziemy kiedyś tacy wielcy jak Pixies?

Shins 4: No nie wiem, ludzie nas z takim przymrużeniem oka traktują...

Shins 1: Mam pomysł, jak to zmienić! Zrobimy koncept album o Życiu, Śmierci, Honorze, Służbie Wojskowej, Pracy, Upadku Obyczajów. Mam nawet tytuł. Co powiecie na Things You Could Do But You Do Not Want To Do And You Lost Your Chance To Change Your Life?

Shins 1, Shins 2, Shins 3, Shins 4: wybuchają gromkim śmiechem

Shins 3: Chodźmy po następne...

...(mija 5 minut)...

Shins 1: OK. Skończmy tę rozmowę o nas. Zaczynają się wakacje, pogadajmy o dupach.

Shins 3: Słuchałem nowych Strokesów. W porównaniu do naszego albumu są do dupy!

Shins 1, Shins 2, Shins 3, Shins 4: wybuchają gromkim śmiechem

Shins 2: Dobra panowie, chodźmy grać w tę piłkę...

Jakub Radkowski (2 listopada 2003)

Oceny

Jakub Radkowski: 9/10
Kamil J. Bałuk: 9/10
Kuba Ambrożewski: 9/10
Przemysław Nowak: 9/10
Artur Kiela: 8/10
Kasia Wolanin: 8/10
Witek Wierzchowski: 8/10
Średnia z 23 ocen: 7,91/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: SS
[13 stycznia 2011]
Zmiażdżyła mnie ta recenzja ;) Właśnie słucham tej płyty...

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także