Ocena: 6

Okoliczny Element

Kosze zerwane

Okładka Okoliczny Element - Kosze zerwane

[Step Records; 12 października 2012]

Legalny debiut Okolicznego nie przynosi jakiegoś znaczącego progresu w stosunku do tego, co Opolanie nagrywali do tej pory – to nadal luźny, bezpretensjonalny rap na klasycznych, ciepłych podkładach. Wprawdzie na „Koszach” nie ma takich rzeźników jak „Coś dobrego, coś złego” czy „Jak inni” (najbliżej jest świetne singlowe „Szczęście”, oparte na podobnym patencie z samplowanym refrenem, jak drugi z wymienionych utworów; w ramach teasera sprawdźcie też „Dziwne uczucie”), a natężenie (auto)followupów i dość ślamazarny początek płyty nużą, to i tak Ninja oraz Mej trzymają formę, poziom i – co najważniejsze – dystans. Zwłaszcza to ostatnie jest cenne w czasach, kiedy poważne wytwórnie wypuszczają materiał nadający się do przeanalizowania bardziej przez psychiatrę niż recenzenta. „Kosze Zerwane” to niezła płyta, która latem wyda się jeszcze lepsza, zarówno w oczach truskulowców, jak i ludzi z innej bajki.

Dariusz Hanusiak (20 grudnia 2012)

Oceny

Maciej Blatkiewicz: 5/10
Średnia z 1 oceny: 5/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także