Against Me!, Future Of The Left
Warszawa Punkt - 14 października 2007
Gwiazdą październikowego wieczora w warszawskim Punkcie była grupa Against Me!. Jeden z najbardziej obiecujących, zyskujących na popularności zespołów amerykańskiego punk rocka promował album „New Wave”. Jak twierdzą fani, ostatnia płyta okazała się najbardziej melodyjną, a jednocześnie nie straciła na zadziorności. Dało się wyczuć, że w przedsięwzięciu palce maczał znany producent, mistrz konsolety Butch Vig. W trakcie występu Amerykanów usłyszeliśmy zarówno „Thrash Unreal” jak i najlepiej przyjęty przez zgromadzoną publiczność „New Wave”. Against Me! zaprezentowali się z dobrej strony, muzycy kipieli energią, ale chyba nie będzie nadużyciem stwierdzenie, że było tylko i wyłącznie solidnie.
Dla niżej podpisanego ważniejsze było jednak to, co wydarzyło się wcześniej. W roli supportu zdecydowanie sprawdziła się grupa Future Of The Left, która jest niczym innym jak kontynuacją muzycznych pomysłów lidera nieistniejącego już Mclusky. Jeśli zatem znacie zawartość „Mclusky Do Dallas” czy „The Difference Between Me And You Is That I’m Not On Fire”, to wiecie, że autorzy „Curses” zagrali koncert, który musiał zadowolić zwolenników hałaśliwego indie rocka. Future Of The Left zaprezentowali krótki, ale błyskotliwy set. Co prawda nie sięgnęli po dokonania poprzedniej formacji, „She Will Only Bring You Happiness” czy „To Hell With Good Intentions” po prostu zabrakło w koncertowym repertuarze. Jednak to oni byli cichymi bohaterami tego wieczoru.