Ocena: 5

Settlefish

The Plural Of The Choir

Okładka Settlefish - The Plural Of The Choir

[Deep Elm; 26 kwietnia 2005]

O włoskiej scenie muzycznej ciężko powiedzieć tak naprawdę cokolwiek. Jest to zapewne spowodowane brakiem promocji – do naszego kraju docierają tylko strzępy pochodzących stamtąd wydawnictw, do tego zazwyczaj należące do nadmuchanego nurtu pop. Tymczasem scena ta nie różni się znacząco od tych z innych europejskich państw (z wyjątkiem oczywiście Wielkiej Brytanii i Szwecji). Kto szuka ten znajdzie, jak mówi stare powiedzenie, wystarczy więc trochę poszperać i nawet wśród anonimowych zupełnie włoskich wykonawców uda się znaleźć prawdziwe perełki. Kilka lat temu zostaliśmy mile zaskoczeni albumem formacji Yuppie Flu. Dziś pomocną rękę do wszystkich poszukiwaczy wyciąga trójmiejski wydawca Europeans Records, który umożliwia nam zapoznanie się z twórczością kapeli Settlefish.

Słowem kluczem w odniesieniu do nowej płyty Settlefish jest słowo „post”. Muzyka, w porównaniu z wcześniejszymi dokonaniami zespołu, przesunęła się do przodu na osi czasu.

Łączy w sobie charakterystyczne cechy stosunkowo młodych nurtów muzycznych – żywiołowość post emo-core z przestrzennością i zwiewnością post rocka. Obecność w zespole kanadyjskiego gitarzysty i wokalisty Jonathana Clancy dodaje całości posmaku odległej, transatlantycznej sceny indie. Do współpracy przy tworzeniu albumu udało się Włochom namówić dwie interesujące postaci – Briana Decka oraz Tae Won Yu. Ten pierwszy zajął się produkcją płyty, a trzeba wiedzieć, że wcześniej doświadczenie zbierał u takich zespołów jak Modest Mouse, Iron & Wine, Tortoise i The Sea And Cake. Jego wkład w ostateczny kształt materiału jest dość wyraźny. Udało mu się odświeżyć nieco zakurzone melodie Settlefish, imitując brzmienie amerykańskich zespołów lo-fi, nie pozbawiając jednocześnie grupy jej charakteru. Yu zajął się z kolei oprawą graficzną „The Plural Of The Choir”, starając się, jak twierdzi, pokazać wizualnie duszę tej płyty i jej przesłanie. Także on nie jest w swoim fachu żółtodziobem – z jego usług korzystali w przeszłości między innymi Built To Spill, Versus i Jon Spencer Blues Explosion.

Niewątpliwą zaletą „The Plural Of The Choir” jest eklektyzm tej płyty, porównywalny z niedoścignionym wzorem „The Moon And Antarctica”. Utwory z jednej strony penetrują dość odległe stylistycznie rejony, z drugiej stanowią pewną spójną kompozycję. Wspólnym mianownikiem jest przytłumione, zabarwione elektroniką brzmienie emo, przywołujące na myśl wspomniane już Modest Mouse, Built To Spill czy nawet Sebadoh. Niestety zespołowi ewidentnie zabrakło pomysłów na wypełnienie i tak dość krótkiej płyty. Sporo utworów to krótkie, mało oryginalne przerywniki, wypełniające przestrzeń pomiędzy właściwymi kompozycjami. Na szczęście pełnoprawne kawałki prezentują się naprawdę nieźle, zwłaszcza rozwijający się powoli, otwierający „Kissing Is Chaos”, funkujący „The Barnacle Beach” z naśladującym Isaaca Brocka wokalem, delikatny „The Marriage Funeral Man” i brzmiący jak promo wytwórni Fearless „Two Cities, Two Growths”. Ciekawie robi się również wtedy, gdy na pierwszy plan wysuwa się duet hałaśliwych gitar. Album zamyka najmocniejszy chyba akcent albumu – mogwaiowy „We Please The Night, Drama”, kończący się charakterystyczną dla szkockiego zespołu gitarową kakofonią.

Podczas słuchania nowego dzieła Settlefish bardzo łatwo o przerwanie nici kontaktu pomiędzy muzyką i jej odbiorcą, jeżeli niewystarczająco skupić na niej swoją uwagę. Pozorna monotonia powoduje bowiem, że utwory na płycie mogą wydać się mało atrakcyjne, a post-rockowa lekkość unosząca się nad całym materiałem potęguje wrażenie ulotności. Dopiero bliższy kontakt z poszczególnymi kompozycjami ujawnia świetne momenty, które mienią się niczym małe bursztyny na plaży. Nawet jeśli „The Plural Of The Choir” nie jest płytą doskonałą, to chyba warto na chwilę oderwać się od ogranej, gitarowej stylistyki i odpocząć przy Settlefish. Zwłaszcza, jeśli czuje się w sobie naturę odkrywcy.

Przemysław Nowak (12 sierpnia 2005)

Oceny

Przemysław Nowak: 6/10
Średnia z 2 ocen: 5,5/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także