Ocena: 8

Exploding Hearts

Guitar Romantic

Okładka Exploding Hearts - Guitar Romantic

[Dirtnap; 1 kwietnia 2003]

Faust

Czego chcesz pomiocie czarci

Muzyka i szatan - siebieście warci

Mefistofeles

Zważ na słowa

Poprzednie me starania

Choć połowa

Będą zawsze do słuchania

Faust

O biada mi, że cię kiedyś w progi me wpuściłem

Byłem bliski zgonu

I choć cudem przeżyłem

Nie chcę słuchać Królów Leonu!

Mefistoles

Milcz wreszcie, siądź przy wieży

Mam muzykę, chociaż wtórna

Co serce twe odświeży

I w radość wprawi durną

Faust

Chcę nowości melodyjnych

Dość mam płyt kontrowersyjnych

Nie chcę nudnej elektroniki

Dość mam twojej złej techniki

Która drogę pomyliła

To w szczerości leży siła!

Mefistofeles

Wiesz teraz, co czuję

Ta historia twa mnie wzrusza

Lecz zakładu oczekuję

Stawką już nie twoja dusza

Patrz na kraj za Atlantykiem

Z kościołami bez witrażów

Tutaj dobrze być muzykiem

A najlepiej grać w garażu

Mam dla ciebie pół godziny

Daje granie proste, żywe

Tam wyżyny i niziny

Ale bardzo urodziwe

Faust

Ahh, niech ci będzie

Lecz nim na warunki twe przystanę

Proszę miej na względzie

Iż chcę wiedzieć czyje dusze będą dane

Mefistofeles

Więc wyjaśnień przyszła doba

Droga będzie twa zapłata

Jak muzyka się spodoba

Trójka zniknie z tego świata

Pamiętajcie, zespół młody

Przyszłość dla nich niczym raj

Wyrządzicie wielkie szkody

Gdy krzykniecie: "Chwilo trwaj"

Faust

Zgoda, krwią podpiszę

I gdy tylko to usłyszę

Sąd wydam chłodny:

Zespół to bezpłodny

Mefistofeles

Zobaczymy, to zakładu już istota

Wtem ja włączam owe dźwięki

Nie patrz na mnie jak idiota

Dziś wyzwolisz się z udręki

Faust

Śmiech mnie bierze nieprzebrany

Łomot to nieopisany

To ze Stonesów marna ściąga

Mej godności to urąga

A ten drugi utwór

Czyjaż to jest kopia?

Wdzięczne niczym knur

Udawać The Clash? Utopia!

Mefistofeles

Nie ciesz się nie w porę

Numer trzeci, czwarty

Widzę, że serce twoje chore

Gdyż umysł ciągle jest uparty

Odrzuć myśli, byle wrzody

Pogrąż się w punkowe tany

Wpłyniesz na wielkie wody

I tak już jesteś pokonany

Faust

Rację możesz mieć czarcie

Że te Serca są namiętne

Mówię jednak wciąż uparcie

Że to granie jest przeciętne

Mefistofeles

Kiedy zabrzmią pierwsze takty

Piosnki "Plotki w mieście"

Zerwiesz wszelkie pakty

Krzycząc: "ciała wnieście!"

Faust

Przemyślmy to raz jeszcze

Choć odkryć u nich nie ma

W jednym zdaniu wszystko streszczę

Żegnamy się z tymi trzema!

Mefistofeles

Tak po raz wtóry zwycięża prostota

Człowiek chce świeżości, ale sobie znanej

Taka to ludzka przywara, głupota

Nie zbaczać z drogi, nawet tej źle obranej

Jakub Radkowski (14 stycznia 2004)

Oceny

Jakub Radkowski: 8/10
Kamil J. Bałuk: 8/10
Kuba Ambrożewski: 8/10
Średnia z 5 ocen: 7,2/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także