Ocena: 3

Hoobastank

The Reason

Okładka Hoobastank - The Reason

[Islands; 9 grudnia 2003]

Panowie z zespołu Hoobastank nie wyglądają na muzyków rockowych. Raczej na przebranych w jakieś ciuchy z dna szafy chłopców z reklamówek chipsów. Powstanie kapeli było wynikiem spotkania się Douga Robba, który został wokalistą i gitarzysty Dana Estrina. Później dołączyła reszta w osobach Markku Lappalainena i Chrisa Hesse. No i wszystko sprowadziło się do wspólnego grania uwieńczonego nagraniem w 2001 roku debiutanckiej płyty.

Najnowszy album Hoobastank ma oczywiście masę minusów, ale są też plusy i to od nich zacznę. Na pewno do nich zalicza się głos Douga, który mimo że brzmi momentami dość infantylnie i całkiem zwyczajnie, to jednak miło się go słucha razem z taką muzyką. Choć pewnie wielu powiedziałoby mu, że jest raczej średnim wokalistą rockowym. Spójność albumu "The Reason" to kolejna jego zaleta, właściwie jest to tylko i wyłącznie płyta, którą można włożyć bez wyrzutów do szufladki z napisem "współczesny grunge".

A teraz będę się pastwić na muzyce zespołu z Los Angeles, bo choć bez wątpienia panowie grają rocka, to jest to wszystko bardzo mało oryginalne. Podobne do Hoobastank albumy nagrywa ze sto innych kapel gdzieś po garażach albo gdzieś w MTV (nawet). Drugim poważnym zarzutem jest warstwa tekstowa "The Reason", ponieważ w sumie są to piosenki pełne złości z bliżej nieokreślonego powodu ("Out of control") czy też wyrzuty, tudzież zarzuty dotyczący miłości ("What happened to us?", "Unaffected"), a tytułowa piosenka z tego albumu, ze względu na swój tekst jest wprost nieznośnie trywialna i prostacka, a mimo to zaliczyć ją można do najlepszych utworów na płycie. I właśnie tego w Hoobastank nie mogę znieść - banalności i nieumiejętności w wykorzystaniu jakiegoś tam potencjału, który gdzieś tam miga na albumie "The Reason".

Czy zatem można w ogóle słuchać muzyki Hoobastank? Tak, można, ale nie zapewni to żadnych jakiś wyższych doznań emocjonalnych, a o całej płycie "The Reason" szybko się zapomni.

Kasia Wolanin (9 stycznia 2004)

Oceny

Kasia Wolanin: 3/10
Średnia z 6 ocen: 0,83/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: Brain
[11 kwietnia 2009]
zamiast dokopywac wokalistom i zespołom których TY nie lubisz zastanów się nad zdaniem innych 3 razy zanim coś napiszesz..bo jak widac tolerancji to u Ciebie brak

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także