Ocena: 6

Oasis

Heathen Chemistry

Okładka Oasis - Heathen Chemistry

[Sony; 8 lipca 2002]

Nie ma chyba czegoś takiego jak recenzja obiektywna. A już na pewno nie istnieją obiektywne recenzje płyt Oasis. Zespół od momentu pojawienia się na scenie muzycznej wzbudza z reguły emocje skrajne. We mnie zawsze wywoływał bardzo pozytywne. Wychowałem się na "Definitely Maybe", "Morning Glory" i "Be Here Now". Wychowałem się na kiepskich i wtórnych ponoć riffach Noela. Wychowałem się na wyciu, beczeniu, czy jak to tam nazwiecie, Liama i jego północnym akcencie - i teraz jeśli ktoś nie śpiewa "shine" jak "szijaaajn", to coś mi nie pasuje. Tego się chyba nie da wyleczyć.

"Heathen Chemistry", piąte studyjne dzieło Oasis, uszy bardzo wiernego fana oceniają jako po prostu najsłabszy ich album. Nie ma tu dzikiej energii i pasji debiutu. Brak też perfekcyjnych popowych pereł z "(What's The Story)...". Próżno szukać wielominutowych, rozbudowanych i po prostu bardzo dobrych, mistrzowsko pomyślanych numerów z "Be Here Now". Zgubiła się gdzieś spójność brzmieniowa i lekkie eksperymentowanie (tak, wiem, nie zapomniałem, że mowa o płycie Oasis!) "Standing On The Shoulder Of Giants". Nie ma tego wszystkiego, a jednak zarzuca się im, że grają ciągle to samo.

Chodzi o to, że faktycznie nie ma tu ani jednego dźwięku, którego Oasis wcześniej by z siebie nie wydali, a problem w tym, że tamte były trochę ciekawsze. Nie miałem jeszcze w rękach tak nierównej ich płyty. Numery z "Heathen Chemistry" można podzielić na bardzo dobre, przyzwoite i słabe. Nie jestem w stanie (nawet ja!) bronić takich piosenek jak nudne i bezbarwne "Force Of Nature" czy "She Is Love". Siedem lat temu Noelowi wstyd byłoby je wrzucić na stronę B singla (bo jeśli o nie chodzi, to byle co nigdy się tam nie pojawiało). Teraz coś mu się chyba pomyliło. Drugie strony singli z "Heathen Chemistry" są momentami kapitalne i aż dziw bierze, że takie "You've Got The Heart Of A Star", "Idler's Dream" czy "Thank You For The Good Times" nie znalazły się na longplayu.

Forma zwyżkuje głównie na kawałkach singlowych. "Songbird" wręcz szokuje - nigdy bym nie pomyślał, że młodszy Gallagher ma taki talent do pisania urzekająco prostych piosenek! Jego dwóm innym kompozycjom, tym zamykającym płytę, poza przesadnym zapatrzeniem w solowe dokonania Beatlesa w okularach, też niewiele można zarzucić. Przy okazji "Better Man" można też mieć skojarzenia z "Love Spreads" The Stone Roses. Liam, gamoniu, może jednak będą z Ciebie ludzie?... Noel miejscami nie pozostaje w tyle - "The Hindu Times" brzmi jak kawałek Rolling Stonesów przearanżowany na potrzeby Oasis, ale naprawdę niczego mu nie brakuje, natomiast "Stop Crying Your Heart Out" podtrzymuje tradycję umieszczania na każdej płycie przynajmniej jednego utworu z kategorii "wzruszająca, podniosła ballada". Nie jest to "The Masterplan", ale mimo tego i tak piękna sprawa, moim zdaniem. Z singli najmniej fajny jest "Little By Little" - należałby pewnie do moich faworytów, ale ma starszego o dwa lata brata pt. "Carry Us All" i przez to trochę mniej już mnie grzeje...

Liczyłem przy okazji "Heathen Chemistry" na większą aktywność dwójki nowych członków zespołu, szczególnie starego wygi Andy'ego Bella. Drobne rozczarowanie. Króciutki instrumental "A Quick Peep" traktuję w kategoriach ciekawostki, a nie poważnego utworu napisanego przez faceta, który 12 lat wcześniej brał udział w nagrywaniu "Nowhere". "Hung In A Bad Place" autorstwa Gema to tradycyjny numer rockandrollowy, i jako taki wydaje się być jak najbardziej w porządku.

Ciężko jest mi oceniać zespół, który tak wiele dla mnie znaczy. Mam świadomość wielu słabości tej płyty. Ale mam też w pamięci każde słowo i każdy dźwięk, które na niej umieszczono. Jasne, że od Oasis trzeba wymagać więcej, ale jeśli nie do końca się udało, to nie znaczy że nie udało się nic. "Heathen Chemistry" to wcale niezła płyta, mówię Wam...

Kuba Ambrożewski (31 grudnia 2003)

Oceny

Kasia Wolanin: 6/10
Kuba Ambrożewski: 6/10
Bartosz Iwanski: 5/10
Przemysław Nowak: 5/10
Średnia z 19 ocen: 5,73/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także