Ocena: 6

A Perfect Circle

Thirteenth Step

Okładka A Perfect Circle - Thirteenth Step

[Virgin; 16 września 2003]

W rolach głównych:

Billy Howerdel: gitarzysta, m.in. inżynier dźwięku na płytach Melvins i Guns N'Roses,

Maynard James Keenan: wokalista Tool,

Josh Freese: perkusista sesyjny, współpraca m.in. z Suicidal Tendencies i Guns N'Roses,

Jeordie White; bassista, znany także jako Twiggy Ramirez - występował w Marilyn Manson.

A Perfect Circle w trzy lata po dobrze przyjętym debiucie "Mer de Noms" prezentuje nowy longplay. Thirteenth Step jest kontynuacją "Morza Imion". Kontynuacją łagodniejszą, aczkolwiek niepozbawioną charakterystycznych elementów poprzednika. Nastrój niepokoju i chłodu tworzy charakterystyczny głos Maynarda Jamesa Keenana. Dużą rolę przy kreowaniu ponurej atmosfery odgrywa perkusja (w otwierającym album "The Package" udział tego instrumentu jest szczególnie wyeksponowany). Niezbyt optymistyczne teksty dopełniają obraz całości - stylistycznie album nie odbiega daleko od dokonań grupy Tool.

Słuchając tego albumu odczuwa się, że główną inspiracją dla muzyków jest macierzysta formacja Keenena. Takie piosenki jak "Pet" czy "The Outsider" po dokonaniu kilku modyfikacji mogłyby znaleźć się na albumie Tool. Autopastisz czy brak pomysłów? Jeśli to drugie, to po co wokalista Tool trwoni siły w APC? Nie sądzę, aby zależało mu na zarobieniu dodatkowych dolarów (muzycy Tool są jednymi z najlepiej zarabiających w branży). Może A Perfect Circle ma być oryginalnym sposobem na publikacje utworów nie mieszczących się na albumach twórców "Aenimy", a Billy Howerdel jest tylko odpowiedzialny za nadawanie utworom mniej drapieżnego brzmienia?

Zazwyczaj poboczne projekty gwiazd zdecydowanie różnią się od tego, co prezentują one w swoich zespołach. Artyści realizują pomysły, które ze względu na odmienność stylu nie mogłyby znaleźć się na płytach ich formacji. Dzięki temu ich twórczość może poznać szerszy krąg odbiorców. Takie eksperymenty są również ciekawe dla fanów, którzy mogą poznać swoich ulubieńców z innej strony. Za przykład niech posłuży Damon Albarn i Gorillaz... A Perfect Circle wydali płytę dla fanów Tool, którzy chcą usłyszeć jak Kennan radzi sobie w nieco łagodniejszych utworach. Płytę, do której wielbiciele tej grupy nie będą z pewnością wracać tak często jak do "Aenimy" czy "Lateralusa".

Thirteenth Step jest przewidywalny - nie zaskakuje słuchacza nowatorskimi kompozycjami czy aranżacją. Na drugim albumie A Perfect Circle jest jednak kilka interesujących utworów. Dzięki nim płyta (chociaż nieznacznie) wybija się ponad przeciętność, a 50 minut z APC mija dość przyjemnie. Przebojowy singiel "Weak and Powerless" gdzie w tle pobrzmiewają echa świetnego "Schizm" z "Lateralusa", "The Noose" przywodzący na myśl dokonania The Cure, kończący album, nagrany jeszcze z Paz Lenchantin "Gravity" oraz cover piosenki grupy Failure - "The Nurse Who Loved Me" to najlepsze fragmenty Thirteenth Step.

Następca "Mer de Noms" to po prostu poprawna, dobrze zagrana i zrealizowana rockowa płyta, tylko tyle. Od artystów o takim dorobku jak członkowie A Perfect Circle oczekuje się dużo więcej, szczególnie w sferze oryginalności.

Witek Wierzchowski (24 września 2003)

Oceny

Przemysław Nowak: 6/10
Witek Wierzchowski: 6/10
Piotr Wojdat: 4/10
Jakub Radkowski: 3/10
Maciej Maćkowski: 3/10
Średnia z 35 ocen: 6,11/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 
Gość: pa
[15 lipca 2019]
trzeba być naprawdę trollem muzycznym by tak genialną płytę oceniż na 6 ... bez komentarza dzbanie witoldzie

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także