Ocena: 6

Noon

Pewne sekwencje [EP]

Okładka Noon - Pewne sekwencje [EP]

[Asfalt; styczeń 2008]

Fani Noona mogą czuć się trochę rozczarowani. „Pewne sekwencje” to oczywiście premierowy materiał, lecz nawet sam zainteresowany nie ukrywa, że są to utwory przebywające od dłuższego czasu w archiwalnych zbiorach. Zbiory te zostały poddane odpowiedniej selekcji, dzięki czemu na placu boju pozostało pięć numerów potwierdzających talent polskiego artysty, zarazem pozostawiających też spory niedosyt.

Trudno doszukać się na EP-ce nici wiążącej wszystkie, jeśli już jesteśmy przy takim nazewnictwie, sekwencje. Zaczyna się od mrocznego „Esiane”, przywodzącym na myśl najnowszy album Burial, choć z większą dozą ambientowej przestrzeni. W podobnej estetyce obraca się „Etron”, zawierający elementy nu-jazzu, a także 8-bitowe tło, które w późniejszych fragmentach będzie jeszcze bardziej się narzucać. Posępnie w tym wypadku wypada damski wokal, uczestniczący również w samym wstępie „Pewnych sekwencji”. Szkoda więc, że następne pozycje nie nadążają za całkiem udanym otwarciem. „So/Raw” w pierwszych sekundach wpisuje się jeszcze w mroczny klimat, rozwija się jednak w stronę początkowych eksperymentów Aphexa Twina, z tym, że do gry wchodzi również klarnet, spełniający swoją rolę całkiem dobrze i wybudzający z IDM-owskiego zagubienia. „Hoken” natomiast staje w opozycji – kasandryczny nastrój miesza się wręcz z przebojowym, lekko tanecznym groovem, tworząc niepokojący efekt. Niestety, zamykający „Warsaw Sun” sprawia wrażenie niedokończonej struktury bez większego konceptu, płynącej w bliżej nieokreślone miejsce. Średnio także łączy się z resztą materiału, burząc w pewnym stopniu odbiór całości.

Można odnieść wrażenie, że Noon jedynie chciał przypomnieć się wszystkim słuchaczom małym kosztem, wyciągając na światło dziennie swoje dawne muzyczne twory. Nie umniejsza to mimo wszystko poziomowi nagrań. Nie znajdziemy tutaj rewolucyjnych rozwiązań czy niesamowitych elektronicznych uniesień. Jest to „jedynie” wstęp do pełnej płyty, wtedy także powinna się rozpocząć już właściwa zabawa. A na razie nie pozostaje nic innego jak zasłuchiwanie się od czasu do czasu w „Pewnych sekwencjach”.

Krzysiek Kwiatkowski (18 lutego 2008)

Oceny

Krzysiek Kwiatkowski: 6/10
Kasia Wolanin: 5/10
Mateusz Krawczyk: 5/10
Średnia z 3 ocen: 5,33/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także