Ocena: 7

Gus Gus

Attention

Okładka Gus Gus - Attention

[Moonshine Music; 28 sierpnia 2002]

Mój kontakt z Gus Gus rozpoczął się przesłuchaniem Polydistortion. Wrażenie było fenomenalne. Szybko sięgnąłem po kolejne albumy.

Attention jest inne. Nie uderza wysublimowanym, intelektualnym chłodem. Pierwsze chwile muzyki na Attention nie robią dobrego wrażenia. Szczerze - żenada. W ogóle chyba nic na tej płycie nie robi dobrego wrażenia. Rytm jest wyraźnie określony (dyskotekowy), wysokie syntezatory dają posmak marnego dance'u. Niemal wszystkie teksty opowiadają o dyskotekowym szaleństwie, tańcu, itp. Gdyby nie to, że na płycie zauważalne są silne motywy jungle'u, uznałbym to za ostateczne odejście Gus Gus od dobrego, alternatywnego brzmienia.

Przesłuchałem tą płytę raz. Masakra. Jednak zastanowiło mnie jedno - zaczęła mnie boleć głowa. Tak powszednia muzyka nie powinna wywołać we mnie tak skrajnej i rzadkiej reakcji. Postanowiłem wkrótce wrócić do płyty. Przesłuchałem ją drugi raz. I trzeci. Zawsze późną nocą. I nagle zrozumiałem. Olśniło mnie, że w tej płycie coś jest. Oto, co usłyszałem:

Pierwszy utwór, "Unnecessary", rozpoczyna się tradycyjnie bardzo głębokim beatem. Syntezator przeplata się z przejrzystym głosem nowej wokalistki zespołu, oraz z chórkiem. Dużo ciekawszy jest "David" - wpada lekko w techno, jednak w tle słychać akustyczne dźwięki perkusji. Posiada bardzo chwytliwy refren i melodię. W kontekście rozpatrywania całego Attention jako płyty tanecznej, "David" pasuje najlepiej na jakąkolwiek imprezę. Podobnie "Dance You Down". W szóstym, instrumentalnym utworze, zespół dopiero pokazuje swoje możliwości; użyte zostały chyba wszelkie możliwe rodzaje przyrządów, mogących służyć za perkusję. Tu widać niezwykle wyraźnie wspomnianą inspirację muzyką jungle. Kolejne piosenki brzmią już dużo bardziej akustycznie. Najmroczniejszym utworem na płycie jest "Your Moves Are Mine". Jest to hałas niezwykle przyjemny dla zaprawionego ucha, aczkolwiek zabójczy dla kogoś, kto sięga pierwszy raz po ten album. I ostatnia piosenka, mój ulubiony utwór w całej karierze Gus Gus: "Don't Hide What You Feel". Piękna chwila odpoczynku po całej płycie.

Co wynika z tego tekstu? To, że najnowsza płyta Gus Gus, to zupełnie odstający od alternatywy kawałek dance'u zmiksowany z kawałkiem jungle'u. Nie jest to jednak prawda. Muzyka na Attention jest na jak najwyższym poziomie i dopiero po wielokrotnym przesłuchaniu, udało mi się ją strawić i docenić ukryty GENIUSZ. Płytę gorąco polecam wszystkim chcącym odpocząć od głębokiej, grającej na emocjach muzyki i chcącym się zanurzyć w nieustającą zabawę. Attention to nowy rodzaj muzyki rozrywkowej, którego nie usłyszycie w radiu. Dla wszystkich, którzy poszukują nowych muzycznych obszarów.

Qaanaaq (29 czerwca 2003)

Oceny

Kamil J. Bałuk: 6/10
Tomasz Tomporowski: 6/10
Średnia z 6 ocen: 6,16/10

Dodaj komentarz

Komentarz:
Weryfikacja*:
 
captcha
 

Polecamy

statystyka

Przeczytaj także